Zbigniew Ziobro i Sąd Najwyższy kompromitują sędziego Łączewskiego. Wyrok na skazanego przez sędziego narodowca uchylony!
Wojciech Łączewski ma wyjątkową złą passę. Najpierw śledczy udowodnili, że nikt nie włamywał się do jego komputera, a teraz Sąd Najwyższy uchylił jego wyrok na Marcina Falkowskiego, którego Łączewski skazał na karę więzienia za rzekomy napad na policjantów w trakcie demonstracji Ruchu Narodowego w czerwcu 2014 roku. Narodowcy zorganizowali wtedy pikietę w związku z szokującymi nagraniami ujawnionymi w „aferze taśmowej”.
Sprawa Marcina Falkowskiego stała się głośna we wrześniu 2015 roku, gdy sędzia Łączewski wydał na niego wyrok skazujący. Mężczyzna miał na pół roku trafić do więzienia za rzekome naruszenie nietykalności cielesnej policjantów. Wyrok od początku budził kontrowersje, szczególnie, że zeznania policjantów i świadków nie były spójne. Łączewski w sposób wyjątkowo kontrowersyjny prowadził tę sprawę, a wielu komentatorów uznało, że sędzia działał ze z góry ustaloną tezą.